Cmentarz
(łac. coemeterium = miejsce snu, spoczynku) jest miejscem, gdzie dokonuje
się grzebania zmarłych. Pod pojęciem tym rozumiane jest zarówno miejsce ogrodzone
wokół kościoła, gdzie pierwotnie chowano zmarłych, jak również osobne miejsce
poza kościołem, które przeznaczone zostało na groby. Miejsce to ma wymiar symboliczny,
gdyż jest nie tylko miejscem spoczynku zmarłych członków wspólnoty parafialnej,
ale przede wszystkim jest wyrazem głębokiej wiary katolików w zmartwychwstanie
ciał.
Cmentarze klasyfikowane są na wyznaniowe, przeznaczone dla wyznawców danego
wyznania oraz komunalne, gdzie dokonuje się złożenia zwłok bez względu na przynależność
wyznaniową .
Na terenie parafii Chodel w minionych wiekach istniał zarówno cmentarz wyznawców
judaizmu jak i cmentarze przykościelne, których było trzy, gdyż na terenie okręgu
parafialnego funkcjonowały trzy świątynie: kościół p.w. Św. Piotra Apostoła,
kościół p.w. Św. Trójcy i Narodzenia NMP oraz kościół jezuicki w miejscowości
Loret. Głównym cmentarzem, który zostanie tutaj szerzej omówiony jest cmentarz
parafialny, a pozostałe cmentarze potraktowane zostaną bardzo ogólnie.
Nie
wszystkie protokoły z odbytych wizytacji przekazują informacje odnośnie funkcjonowania
cmentarza parafialnego w Chodlu. Wynikać to mogło ze zwykłego przeoczenia, którego
dopuścił się dziekan wizytujący parafię w 1604 roku. Na podstawie sześciu zachowanych
protokołów wizytacyjnych, które obejmują czasowo dwa stulecia - XVII i XVIII
wiek, można zarysować bardzo ogólny stan cmentarza parafialnego. Nie można jednak
stwierdzić jaką powierzchnię zajmował, jak był rozplanowany, czy wydzielone
było na nim miejsce na groby dla duchowieństwa i dzieci.
Informacje które dotyczą cmentarza zawarte w protokołach wizytacyjnych, podają
głównie w jakim stanie było ogrodzenie, czy posiadało zabezpieczenie (chodziło
o obecność zamknięcia), z jakiego materiału było ono wykonane oraz kto dokonywał
reperacji.
W trakcie wizyty w parafii biskupa, czy dziekana sprawdzano nie tylko stan kościoła
parafialnego i kaplic znajdujących się na terenie okręgu parafialnego, ale także
badano czy pleban utrzymuje cmentarz w należytej czystości i czy odpowiednio
je strzeże. Zarządcy parafii zobowiązani byli do roztropnego strzeżenia terenu
na którym chowano zmarłych, w szczególności chodziło o wydanie zakazu przejazdu
przez cmentarz, lokowania tam wozów i koni na noc, odbywania snu, wypasania
bydła, koszenia trawy, suszenia bielizny, przetrzymywania pszczół, wyrzucania
popiołu, śmieci czy brudów.
Prawdopodobnie do końca wieku XVIII zmarłych parafian chodelskich grzebano przy
kościele parafialnym, gdyż powszechnym zjawiskiem była lokacja cmentarza przy
świątyni.
Geneza cmentarzy przykościelnych sięga czasów kiedy to zwłoki składano w przedsionkach
oraz obok murów świątyni, co było znaną i stosowana praktyką około drugiej połowy
VI wieku. Dopiero marszałek wielki koronny - S.H. Lubomirski, w piśmie do biskupa
poznańskiego A.S.Młodziejowskiego z roku 1770, zwrócił uwagę na konieczność
przeniesienie cmentarzy, ze względów sanitarnych i zdrowotnych, poza osiedla
miejskie.
Ogólny stan cmentarza parafialnego w Chodlu, w XVII i XVIII wieku nie budził
zastrzeżeń wizytatorów. Krytyczne uwagi o stanie ogrodzenia cmentarza pojawiają
się w tylko dwu wizytacjach, z roku 1611 i 1781. Są to uwagi jednak bardzo ogólne,
na podstawie których nie można stwierdzić w jakim stopniu ogrodzenie było uszkodzone.
Prawdopodobnie do końca I połowy XVII wieku przeprowadzony został remont, gdyż
podczas kolejnej wizytacji w roku 1675, wizytator nie stwierdza konieczności
naprawy ogrodzenia cmentarza.
Cmentarze przy kościołach parafialnych były grodzone w różnoraki sposób i przy
użyciu różnych materiałów. Najczęściej stosowanymi praktykami było stawianie
drewnianego płotu, obsadzanie roślinnością, kopanie fos, które napełniano wodą,
czy też budowa muru z cegły lub kamienia, bądź zwykłego wału kamiennego. Najistotniejsze
było jednak zamknięcie.
XVII-wieczne protokoły wizytacyjne nie podają informacji z jakiego materiału
wykonane było ogrodzenie na cmentarzu przykościelnym w Chodlu. Dopiero wizytacja
z roku 1721 informuje, że było ono wykonane częściowo z kamienia i częściowo
z cegły. Dodatkowym zabezpieczeniem było zamknięcie, które przypuszczalnie znajdowało
się w bramie ogrodzenia. Przy czym należy zaznaczyć, że o istnieniu bramy, w
której mogło być zamocowane zamknięcie, nie wspomina żaden wizytator.
O przeprowadzeniu kolejnej naprawy ogrodzenia w latach czterdziestych XVIII
wieku podaje wizytacja z roku 1748.
Powtarzające się stwierdzenia o dobrym i bardzo dobrym stanie ogrodzenia cmentarza
parafialnego w Chodlu, świadczą o tym, że plebani miejscowi dbali o jego wygląd
i zabezpieczenie. W związku z tym, że troska o wszystkie miejsca święte w parafii
należała do obowiązków plebanów, koszty prac remontowych ogrodzenia cmentarnego
mogły być pokryte w całości przez plebana, bądź też współfinansowane mogły być
przez parafian.
W przypadku naprawy ogrodzenia cmentarza chodelskiego, wizytator w roku 1748
wspomina, że było ono wyremontowane przez ówczesnego zarządcę parafii, ks. Józefa
Sobieściańskiego (1746-1748). O udziale parafian w pracach remontowych materiały
źródłowe nie wspominają. Nie oznacza to jednak, że wierni nie dbali o swój cmentarz
parafialny.
Na szczególną uwagę zasługują jeszcze dwie kwestie, mianowicie kiedy i przez
kogo został poświęcony cmentarz parafialny w Chodlu oraz czy w ciągu wieku XVII
i XVIII miało miejsce powiększanie terenu na którym grzebano zmarłych parafian.
Cmentarz podobnie jak wszystkie obiekty sakralne, wymaga uroczystego poświęcenia.
Może go dokonać biskup w uroczystym akcie konsekracji, bądź też za zgodą ordynariusza
diecezji poświęcenia dokonać może miejscowy pleban. Z powodu braku materiałów
źródłowych nie możemy stwierdzić kto dokonał tego aktu. Pierwsza wzmianka o
poświęconym cmentarzu pochodzi dopiero z roku 1721. W związku z tym nasuwa się
pytanie, czy poświęcenie miało miejsce dopiero na początku wieku XVIII?
Takie przypuszczenie wydaje się mało wiarygodne, gdyż na cmentarzu który nie
został poświęcony nie można było grzebać ciał zmarłych. Cmentarz parafialny
w Chodlu został prawdopodobnie poświęcony przy konsekracji kościoła, w roku
1584, gdyż obecność cmentarza na terenie parafii jest koniecznym warunkiem rytuału
konsekracji kościoła.
Natomiast na pytanie, czy w ciągu wieku XVII i XVIII doszło do powiększenia
terytorium omawianego cmentarza trudno jest udzielić pewnej odpowiedzi, gdyż
żadna wizytacja nie wspomina o tej kwestii. Wydaje się, że naturalnym zjawiskiem
było powiększanie jego powierzchni. Bezpośrednio wiązało się to ze wzrostem
liczby umierających.
Jedyna informacja, którą można traktować jako zalecenie wizytatora by powiększyć
obszar cmentarz pochodzi z roku 1675. Jednak z powodu braku materiałów źródłowych
nie możemy odpowiedzieć, czy w rzeczywistości doszło do zwiększenia powierzchni
cmentarza i kiedy ewentualnie miało ono miejsce.
Sytuacja
opieki nad cmentarzem parafialnym ulega zasadniczej zmianie od początku wieku
XIX. Związane było to z działalnością instytucji dozoru kościelnego, do obowiązków
której należała opieka nad całym cmentarzem i wszystkim co się na nim znajduje.
Decyzja o konieczności rozpoczęcia wszelakich prac remontowych na cmentarzu,
w tym i naprawy ogrodzenia, uzależniona została od zgody dozoru kościelnego.
W związku z powyższym można wnioskować, że wszelkie remonty parkanu cmentarza
parafialnego, które miały miejsce w ciągu wieku XIX, wymagały zgody wspomnianej
instytucji, która przy świątyni chodelskiej funkcjonowała.
Dotychczas istniejący cmentarz przykościelny - przy kościele św. Trójcy nie
wystarczał na potrzeby parafii, toteż wydanie przez władze austriackie przepisów
obligujących do przenoszenia (ze względów sanitarnych) cmentarzy poza tereny
zamieszkałe przyśpieszyło chyba tylko decyzję o urządzeniu nowego cmentarza.
Na ten cel w 1798 roku magistrat miasta Chodla podarował parafii rzymsko-katolickiej
grunt pod nowy cmentarz -tzw. Górę Matkową - położony na północny-wschód od
kościoła p.w. Św. Trójcy leżący przy drodze do Jeżowa. Funkcjonuje on zresztą
jako cmentarz parafialny do dnia dzisiejszego.
Cmentarz ogrodzony około 1800 roku drewnianym parkanem posiadał główne wejście
od zachodu i dwa drewniane od strony wschodniej. W roku 1847 został nieco powiększony
osiągając wymiar 175 x 175 x 120 x 98 łokci (jeden łokieć około 0,6 m) przy
czym, jak to widać na planie z 1851 roku nie sięgał jeszcze traktu prowadzącego
do Jeżowa. W 1885 roku staraniem ówczesnego proboszcza, ks. P.Ozimińskiego oraz
parafian chodelskich ogrodzono cały cmentarz murowanym parkanem, a także w części
frontowej umieszczono żelazną bramę z dwoma furtkami. Nad bramą dzięki ofiarności
mieszczan chodelskich umieszczono posąg Matki Bożej Niepokalanej. Ponownego
powiększenia cmentarza dokonano w 1887 roku i jeszcze raz w 1912 r., jednak
przekazy źródłowe informujące o rozwoju terytorium cmentarza, w II połowie XIX
i na początku wieku XX, nie podają informacji o wielkości powierzchni, którą
postanowiono wówczas do niego przyłączyć, po czym ogrodzono go murem z opoki.
Ogrodzenie to doszczętnie zostało zniszczone podczas I wojny światowej, gdyż
na terenie cmentarza znajdowały się okopy wojsk rosyjskich.
W chwili obecnej cmentarz nadal pozostając na uboczu zajmuje powierzchnię około
2,5 ha i tworzy trapez przylegający jednym z boków do ul. Strażackiej. Główne
i jedyne wejście znajduje się na przedłużeniu ulicy Cmentarnej.
Obok cmentarza parafialnego, jak zostało wspomniane, istniały jeszcze dwa cmentarze,
na których chowano zmarłych parafian chodelskich.
Pierwszy znajdował się przy byłym kościele parafialnym p.w. Św. Piotra Apostoła,
na gruntach byłej wioski Kłodnica. Pełnił on funkcje cmentarza parafialnego
do roku 1541, czyli do momentu konsekracji kościoła p.w. Św. Trójcy i poświęcenia
nowego cmentarza. Przypuszczać jednak można, że chowano na nim zmarłych do lat
osiemdziesiątych XVIII wieku, do czasu kiedy wspomniany kościółek sprzedano
do Księżomierzy. Być może i później zdarzały się sporadyczne przypadki pogrzebów
na tym cmentarzu.
Drugi cmentarz natomiast funkcjonował przy kościele wybudowanym przez jezuitów,
w II połowie XVIII wieku, na Lorecie. Z powodu braku materiałów źródłowych nie
można odpowiedzieć na pytanie jak wyglądało omawiane miejsce kultu, jaką powierzchnię
zajmował i kogo na nim grzebano. Domniemywać jedynie można, że chowano na nim
zmarłych zakonników i dobrodziejów kościoła.
Jedynym cmentarzem wyznaniowym jaki funkcjonował na terenie parafii chodelskiej
był cmentarz wyznawców religii mojżeszowej. Grzebano na nim ludność żydowską.
Ludność ta posiadała swe cmentarze w Polsce już na przełomie XII i XIII wieku.
W Chodlu Żydzi mogli osiedlać się dopiero od połowy wieku XVIII, gdyż wcześniej
mieli zakaz osiedlania się zarówno w mieście jak i na jego przedmieściach.
Cmentarze żydowskie zwalniane od ciężarów i podatków, urządzane były z reguły
poza miastem lub w dzielnicy żydowskiej.
W 2 połowie XIX wieku powstał w Chodlu jeszcze jeden cmentarz, a mianowicie
tzw. "kirkut" żydowski. Urządzono go w 1872 roku po utrzymaniu w 1869
roku chodelskiego okręgu bożniczego. Zlokalizowany w kierunku północno-zachodnim
od kościoła parafialnego, na północ od osady, przy drodze gospodarczej do Adeliny
(między obecnym Zespołem Szkół, a pozostałością po LZNS) zajmował początkowo
niewielki obszar o wymiarach 50 x 50 łokci (około 900 m2). Z czasem
został powiększony do około 1 ha, a w okresie międzywojennym otoczono go murem
z opoki.
Po eksterminacji ludności żydowskiej rozpoczęto likwidację cmentarza, ogrodzenie
zaś już po wyzwoleniu rozebrane zostało przez mieszkańców Chodla. W chwili obecnej
po dawnym żydowskim cmentarzu nie ma już żadnych śladów.
Na
terenie wyznaczonym przez okręg parafialny istnieją do czasów obecnych zbiorowe
mogiły powstańców styczniowych oraz żołnierzy poległych w czasie I i II wojny
światowej.
W roku 1863-1864 na omawianym obszarze doszło do walk powstańczych, w których
udział brała również miejscowa ludność. Powstańców popierało czynnie również
miejscowe duchowieństwo, w szczególności ówczesny proboszcz - ks.Piotr Frankiewicz
(1856-63), który został zesłany na ciężkie roboty do kopalni rudy w Tomsku.
Mogiła powstańców styczniowych znajduje się w miejscowości Puszno Skokowskie.
Zbiorowa
mogiła znajduje się także na łąkach wsi Komaszyce. Prawdopodobnie pochowani
w niej zostali, uczestnicy potopu szwedzkiego (1655r.), bądź też powstańcy insurekcji
kościuszkowskiej. Brak przekazów źródłowych nie pozwala stwierdzić z całą pewnością
kto w tej mogile został pochowany. O wiele jednak bardziej realne wydaje się,
że pochowani w niej zostali uczestnicy insurekcji kościuszkowskiej, gdyż wiadomo
że na terenie Chodla stacjonował pułk grenadierów rosyjskich. W związku z tym
domniemywać można, że doszło wówczas do starć powstańców z wojskiem rosyjskim,
na terenie miejscowości Komaszyce. Poległych pochowano w zbiorowej mogile.
Z czasów I wojny światowej pochodzą liczne mogiły żołnierzy znajdujące się w
różnych miejscowościach należących do parafii Chodel, mianowicie: Borowie, Chodlu,
Książu, Trzcińcu i Wronowie. Przy czym największa
jest mogiła oddalona niespełna 0,5 km od Chodla, w kierunku miejscowości
Godów. Pochowani w niej zostali żołnierze austriaccy i rosyjscy, którzy polegli
w czasie bitwy, jaka miała miejsce 26 sierpnia 1914 roku.
Kwestią, ściśle związaną z cmentarzami, jest sprawa istnienia przy kościele
kostnicy.
(łac. ossorium)
budowano między skarpami, w pobliżu wejścia do kościoła, bądź też pod dzwonnicą
albo jako odrębny budynek, najczęściej drewniany. Służyły jako miejsce tymczasowego
przechowywania zwłok.
O istnieniu kostnicy przy kościele parafialnym w Chodlu wspominają dwa protokoły
wizytacyjne, z roku 1675 i z roku 1781. Pierwszy informuje o istnieniu kostnicy,
na zewnątrz budynku kościoła, w miejscu odosobnionym. Bardzo fragmentaryczna
informacja nie pozwala odtworzyć wyglądu kostnicy i jej funkcjonowania w II
połowie XVII wieku.
Dziekan wizytujący parafię w roku 1781 stwierdza, że kostnica nie istnieje przy
kościele. Nasuwa się w związku z tym pytanie, kiedy kostnica przestała istnieć
i dlaczego?
Z powodu braku informacji o obecności omawianego budynku przy chodelskim kościele
parafialnym w kolejnych wizytacjach, nie można udzielić wiarygodnej odpowiedzi
na postawione powyżej pytania.
O wybudowaniu nowej kostnicy pod koniec XIX wieku wspomina ks. P. Ozimiński.
Przez przeszło 100 lat kościół parafialny nie posiadał kostnicy. Można wysunąć
hipotezę, że nie była ona potrzebna, skoro ani wizytatorzy, ani miejscowi proboszczowie
nie dostrzegali konieczności jej budowy.
Na cmentarzu parafialnym grzebano przede wszystkim zmarłych parafian oraz duchownych,
którzy pracowali w parafii. Natomiast miejsce w samym kościele było zarezerwowane
dla osób zmarłych w opinii świętości, panujących, biskupów, fundatorów i dobrodziejów
kościoła.
W okresie, gdy kościół stanowił prywatną własność fundatora, świątynia stanowiła
kaplicę nagrobną fundatora i jego rodziny, w której chowano zmarłych członków.
W kościele nie mógł być natomiast pochowany nikt inny, bez zgody właściciela
świątyni.
O pochowaniu w podziemiach kościoła parafialnego w Chodlu jego fundatorów wspominają
protokoły wizytacyjne, a także dokumenty zgromadzone w Archiwum parafialnym
w Chodlu. Prawdopodobnie zwłoki, Bernarda Maciejowskiego i jego żony Elżbiety
z Kamienieckich Maciejowskiej, złożone zostały tuż za głównym ołtarzem.
Cmentarz parafialny jako miejsce święte było przedmiotem szczególnej czci parafian
chodelskich i miejscowego duchowieństwa, co bezpośrednio przejawiało się w trosce
o jego stan i wygląd. We wspólnej trosce księży i wiernych o należyte utrzymanie
cmentarza bardzo wyraźnie uwidaczniało się poczucie wzajemnej odpowiedzialności
oraz solidarności, uwidaczniającej się podczas wszelkich prac remontowych.