Kaplice i kapliczki

Na terenie parafii obiektami sakralnymi w których ludność mogła sprawować podstawowe praktyki religijne, obok kościoła parafialnego, były kaplice.
Fundatorami ich były najczęściej osoby świeckie: magnaci, rodziny szlacheckie, które dążyły do zaspokojenia własnych ambicji posiadania w swoich dobrach ziemskich kapliczki oraz zapewnienia sobie, wiążącej się z tym, wygody. Budowano je z reguły w parafiach o bardzo rozległym terytorium, w których duża odległość do świątyni utrudniała wiernym dotarcie na niedzielną mszę świętą.
Kapliczka przy ulicy MostowejZe względu na przeznaczenie kaplice można podzielić na publiczne - przeznaczone dla ogółu ludności oraz prywatne - służące rodzinie fundatora i jego służbie. Cechą różniącą te kaplice była obsługa duszpasterska. Kaplice publiczne posiadały z reguły własnych księży, którzy sprawowali w nich podstawowe czynności liturgiczne. Ze względu na spełniane zadania, a także posiadanie własnego terytorium kaplice publiczne upodobniały się do kościołów parafialnych. W przypadku kaplic prywatnych opiekę duszpasterską zapewniały im zgromadzenia zakonne. Należy zaznaczyć, że nie wszystkim kaplicom prywatnym przysługiwało prawo odprawiania mszy świętej w określone dni tygodnia czy miesiąca. Relacje między duchowieństwem kaplic prywatnych a klerem parafialnym nie zawsze układały się poprawnie. Dość często dochodziło do konfliktów, które wynikały z nieakceptacji zarządzeń ordynariusza diecezji, bądź też z przejmowania części uposażenia przysługującego plebanowi parafii.
Materiały źródłowe informują o istnieniu na terenie parafii Chodel trzech kaplic. Znajdowały się one w miejscowościach: Godów, Dębiny i Świdno.
O funkcjonowaniu kaplicy w wiosce Godów wspominają tylko dwa protokoły wizytacyjne z I i II połowy XVIII wieku. Kaplica wzniesiona została na polecenie prymasa Bernarda Maciejowskiego, około roku 1616 przez jezuitów. Sprowadzeni zostali do tej kaplicy, jak podaje dziekan wizytujący parafię w roku 1781, za zgodą papieża w święto Nawiedzenia NMP. Kapliczka naprzeciwko byłego kina w ChodluZakonnicy zobowiązani zostali do sprawowania opieki nad powierzonym obiektem sakralnym. Do obowiązków ich należało odprawianie mszy św., a w sposób szczególny czczenie i szerzenie kultu Matki Boskiej Loretańskiej. O wyglądzie kaplicy godowskiej informacji dostarcza wspomniana wizytacja z roku 1781. Była ona murowana, ale nie posiadała sklepienia. Zwieńczała ją kopuła z sygnaturką. Wewnątrz znajdował się jeden ołtarz, w którym umieszczony był obraz Matki Boskiej Loretańskiej. Ogólny stan kaplicy wizytator określił jako dobry, gdyż ani okna, ani zadaszenie nie wymagały naprawy. Prywatny charakter kaplicy w Godowie potwierdzają fragmenty wspomnianej wyżej wizytacji. Po likwidacji zakonu jezuickiego kaplica służyła dziedzicom Godowa, a obsługą duszpasterską zajmowało się duchowieństwo parafialne.
Kronika parafialna wspomina o istnieniu kaplicy w Godowie w okresie znacznie wcześniejszym, mianowicie poprzedzającym powstanie ośrodka duszpasterskiego w Chodlu. Przypuszczalne funkcjonowanie jej związane było z zakonem benedyktyńskim na Łysej Górze, który pobierał dziesięcinę z wybranych wiosek na Lubelszczyźnie, między innymi z Godowa. Za pomoc materialną zakonnicy zapewniali miejscowej ludności opiekę duszpasterską. O wcześniejszym istnieniu kaplicy w Godowie, niż początek wieku XVII, nie wspominają żadne inne materiały źródłowe, dlatego nie można odpowiedzieć na pytanie, czy w omawianej miejscowości w minionych wiekach funkcjonowały dwie kaplice. Dokumenty parafialne nie pozwalają również określić przybliżonej lokalizacji omawianego obiektu sakralnego.
Domniemywać jedynie można, że w Godowie o ile istniała kaplica we wczesnym średniowieczu, była ona wykonana z drewna i z biegiem czasu uległa zniszczeniu. W drugiej połowie XVII wieku wzniesiono tu nową murowaną kapliczkę, która początkowo służyła rodzinie Maciejowskich, a następnie kolejnym właścicielom tejże wioski.
Obok Godowa kolejną miejscowością w której znajdowała się kapliczka były Dębiny. O jej istnieniu wspominają tylko materiały źródłowe zgromadzone w Archiwum parafialnym.
Zastanawia fakt, dlaczego w żadnych protokołach wizytacyjnych o funkcjonowaniu tej kapliczki nie ma wiadomości. Można przypuszczać, że wizytatorzy o jej istnieniu mogli wiedzieć, ale uważali, że znaczenie jej jest o wiele mniejsze, niż kaplicy w Godowie i dlatego podczas sporządzania protokołu z dokonanej wizytacji nie wspominali o niej.
Kapliczka na skrzyżowaniu ulic Partyzantów i Szkolnej w ChodluBardzo fragmentaryczne dane nie pozwalają odpowiedzieć na podstawowe pytania, mianowicie: kto był fundatorem, kto sprawował opiekę duszpasterską nad kaplicą oraz jak często wierni mogli wypełniać w niej praktyki religijne? Kapliczka w Dębinach wybudowana została na przełomie XIX i XX wieku. Umieszczono w niej kopię obrazu Matki Boskiej Loretańskiej, widniejącego na ołtarzu głównym kościoła parafialnego w Chodlu. Przypuszczać można, że fundatorem omawianego obiektu sakralnego była jakaś rodzina mieszkająca lub pochodząca z Dębin, bądź też budowa jej była dziełem wszystkich mieszkańców wioski, którzy za otrzymane łaski za pośrednictwem Matki Bożej, wznieśli kapliczkę, jako votum dziękczynne. Przed tą kapliczką, zatrzymują się zdążające na cmentarz parafialny kondukty pogrzebowe, na krótką modlitwę w intencji zmarłego.
Trzecia kapliczka na terenie parafii Chodel wzniesiona została w miejscowości Świdno. O jej istnieniu, podobnie jak i w przypadku kapliczki w Dębinach, wspomina jedynie Kronika parafialna. Prawdopodobnie fundatorką była szlachcianka mieszkająca w Świdnie, o nazwisku Krzewska. W 1652 roku, jak podają dokumenty parafialne, miało miejsce cudowne uzdrowienie syna wspomnianej szlachcianki. Wnioskować w związku z tym można, że naturalną formą zadośćuczynienia Bogu za otrzymaną łaskę uzdrowienia była budowa w drugiej połowie XVII wieku kapliczki, w której umieszczona została, podobnie jak w Dębinach, kopia obrazu Matki Boskiej Loretańskiej.
Na podstawie tylko dokumentów parafialnych nie można odtworzyć wyglądu zewnętrznego i wyposażenia kapliczki w Świdnie. Nie można również powiedzieć jak wyglądała obsługa duszpasterska. Domniemywać jedynie można, że nabożeństwa odprawiali księża z kościoła parafialnego.
Wszystkie kapliczki, które funkcjonowały na terenie parafii Chodel, miały charakter prywatny. Fragmentaryczne i dość ogólne informacje źródłowe pozwalają wysunąć hipotezę o fundatorach i motywach, które wpłynęły na podjęcie decyzji o budowie kaplicy.
Wnioskować można, że budowa kaplic podyktowana była chęcią realizacji własnych ambicji dziedziców - jak to miało miejsce w przypadku kaplicy w Godowie lub też był to dziękczynny gest ludzi złożony Panu Bogu za otrzymane łaski. Taka prawdopodobnie była motywacja fundatorów kapliczek w Dębinach i Świdnie.

Kapliczki przydrożne

Na terenie gminy poza już wymienionymi większymi obiektami zabytkowymi znajdują się również mniejsze, jednakże nie mniej ciekawe pomniki, kapliczki i krzyże przydrożne. W samym Chodlu znajduje się pomnik upamiętniający wydarzenia z 1914 r.
Na uwagę zasługują również gęsto rozsiane kapliczki i krzyże. Ich historia jest bardzo ciekawa. Wiele z nich powstało jako wotum za ocalenie od nieszczęśliwego wypadku. Upamiętniają one również zbiorowe mogiły osób, które zmarły w wyniku chorób zakaźnych. Wiele z nich ma bardzo ciekawe legendy przekazywane ustnie przez mieszkańców miejscowości, w których się znajdują. Poprzez tajemnice, jakie w sobie kryją oraz piękne, misterne wykonanie, zasługują na uwagę i stanowią swoiste "memento Mori" dla współczesnych.