Czynniki fizjograficzne,
a zwłaszcza ich wpływ na warowność miasta zdeterminowały w znacznym stopniu
decyzję wyboru miejsca, obok nich jednak dość istotny był czynnik komunikacji.
W pobliżu Chodla ogniskowały się, bowiem lokalne gościńce, z których najważniejszy
prowadził z Bełżyc przez Chodel, Godów, Puszno i Kluczkowice do Józefowa nad
Wisłą.
Poza korzyściami wynikającymi z obsługi podróżnych stwarzało to także możliwości
czerpania mostowego od przejezdnych, w tym miejscu bowiem wszystkie szlaki miały
swą przeprawę przez Chodelkę
i jej odgałęzienia. Po przebyciu głównego nurtu rzeki przeprawa przez północne
ramię Chodelki znajdowała się w miejscu zbiegu obecnych ulic Szkolnej i Partyzantów.
Według danych z XIX w. stał tam most o długości 20 łokci, a więc zaledwie o
4 łokcie krótszy od mostu na Chodelce liczącego 24 łokci długości i 9 łokci
szerokości.
Zetknięcie się dróg dobiegających do miasta nastąpiło w Chodlu poza obrębem
założenia, co jest typowym zjawiskiem dla miast małych. Węzły komunikacyjne
znajdują się więc na północ i południe od Chodla w pewnej od niego odległości,
przez miasto przebiega zaś tylko jeden szlak. Taka sytuacja korzystna niewątpliwie
tak z punktu widzenia obronności (mniejsza ilość bram) jak i ze względów gospodarczych
(zmniejszenie wydatków na utrzymanie mostów czy umocnienia dróg) została w Chodlu
niejako wymuszona przez warunki topograficzne, zwłaszcza w przypadku znajdującego
się na południowy-zachód od miasta skrzyżowania dróg biegnących z Godowa, Ratoszyna
i Komaszyc, których przebieg jest wyraźnie zgodny z konfiguracją terenu. Drogi
te w większości zachowały swój dawny układ. Przesunięciu w kierunku północno-zachodnim
uległa jedynie pod koniec XVIII wieku droga prowadząca do Godowa.
Po starym gościńcu pozostał do dziś ślad w postaci dróżki polnej biegnącej równolegle
do tzw. "nowej drogi godowskiej" (obecnie ulica Godowska).
Podobnemu przesunięciu uległa też po 1912 r. znajdująca się na północ od założenia,
a biegnąca na wschód droga do Jeżowa.
Analiza układu przestrzennego współczesnego Chodla pozwala wydzielić w nim dwie
zasadnicze części - wyraźnie wyodrębnione i stanowiące niejako zamknięty obszar
miasto lokacyjne i leżące na północ od niego przedmieście obejmujące teren dawnej
Kłodnicy wraz z przylegającym do niej obszarem leżącym w widłach dróg prowadzących
do Bełżyc i Poniatowej.
Tylko
w pierwszej z wymienionych wyżej części dopatrzyć się można świadomej koncepcji
przestrzennego ukształtowania, przedmieście wykazuje bowiem w znacznym stopniu
cechy zabudowy bezplanowej, narastającej dość chaotycznie wokół wykształconej
wcześniej sieci drożnej. Uwzględniając nawet fakt, iż obecny układ miasta ukształtowany
dopiero na przełomie XIX i XX wieku nie odzwierciedla w zupełności jego stanu
w okresach wcześniejszych i możliwe były tu duże zmiany, można przyjąć prawie
za pewnik, że obszar zainwestowania miejskiego ograniczono w momencie lokacji
do terenu "wyspy" otoczonej wodami Chodelki. Obszar ten (nie uwzględniając
łąk, a tylko ulice, rynek i działki budowlane) obejmuje około 6 ha, a więc w
przybliżeniu 0,25 łana frankońskiego. Nie jest to zbyt wiele i stanowi raczej
dolną granicę wielkości powierzchni miast średniowiecznych tak w Małopolsce
jak i np. na Śląsku gdzie najczęściej spotykane są miasta wytyczane na obszarze
1 lub 0,5 łana flamandzkiego (16,8 ha i 8,4 ha).
Ze względu na dużą nieregularność założenia trudno pokusić się o dokładną analizę
metrologiczną i odtworzenie procesu limitacji, czy też o znalezienie zależności
między obszarem miasta, a używanymi w momencie lokacji miarami powierzchni.
Wydaje się zresztą, że wytyczając miasto nie sugerowano się raczej założeniami
teoretycznymi, czy też stosowaną wówczas praktyką mierniczą, a po prostu dostosowano
rozplanowanie do warunków naturalnych, przebiegu drogi i być może istniejącej
już zabudowy i podziałów własnościowych. Decydujące znaczenie miały tu warunki
fizjograficzne, wyznaczyły one bowiem zasadnicze ramy przestrzennego rozwoju
miasta. Chodel, oczywiście w granicach lokacyjnych, stanowi układ zamknięty,
o skończonej kompozycji przestrzennej i zdecydowanym obrysie. Miasto tworzy
zarys nieregularnego owalu o osi dłuższej biegnącej w kierunku wschód-zachód,
a więc zgodnie z wydłużeniem obszaru objętego ramionami Chodelki i prostopadle
do przebiegającej na przestrzał drogi.
W
obrębie miasta komunikacja ogranicza się w zasadzie do wyżej wymienionej drogi
biegnącej wzdłuż frontu zachodniej pierzei rynkowej. Jest to więc typ komunikacji
prowadzonej stycznie o jednej głównej linii komunikacyjnej biegnącej od jednej
ku drugiej bramie miasta. Droga ta rozwidla się u wlotu do miasta. Jej odgałęzienie
przebiegające po półkolu ulicy Kościelnej i dalej już po linii prostej ulicą
Nadrzeczną (pierwotnie Zatylną), dobiegające do głównego traktu u wylotu z miasta,
nie ma jednak znaczenia dla ruchu tranzytowego umożliwiając jedynie komunikację
wewnętrzną. Podobną funkcję spełnia również biegnąca na zachód do głównej drogi
ulica Targowa (poprzednie nazwy: Zachodnia, Nadrzeczna i Gęsia), prowadząca
ponadto na znajdujące się nad Chodelką łąki oraz umożliwiająca dostęp do tylnych
części parcel zachodniego bloku przyrynkowego.
Układ komunikacyjny całego założenia jest więc bardzo skromny i wynika głównie
z konieczności spełnienia wymogu funkcjonalności, nie wykazując przy tym geometrycznej
regularności typowej dla założeń inspirowanych założeniami teoretycznymi (renesans),
czy tradycją rzymskiego oastrum (średniowiecze).
Ośrodkiem założenia jest położony prawie centralnie rynek. Plac rynkowy posiada
kształt nieregularnego trapezu, co jest zjawiskiem dość nietypowym. W miastach
polskich przeważają rynki prostokątne i kwadratowe stanowiące razem około 86,5%,
rynki nieregularne posiada zaś zaledwie 4,4% miast.
Długość
boków trapezu wynoszą kolejno: pierzeja wschodnia 84 m, południowa 84 m, zachodnia
75 m i północna 47 m. Podane wyżej wymiary odnoszą się do samego placu rynkowego
nie zaś do długości bloków przyrynkowych, te bowiem nie będąc wyraźnie ograniczone
- przechodzą dalej w bloki uliczne, przez co ich wymiar nieco się powiększa.
Powierzchnia rynku wynosi około 5.035 m kwadratowych, a więc nieco ponad pół
hektara. Wielkość ta zbliżona jest do wymiaru typowych średniowiecznych rynków
śląskich, których 50% miało powierzchnię równą 3 wężyskom czyli 1 morgowi. Oś
podłużna placu rynkowego przebiega prawie równolegle do drogi przelotowej i
odchylona jest o około 20 stopni od kierunku północnego na wschód. Jednocześnie
osie rynku podłużna i poprzeczna przesunięte są na zachód i północ w stosunku
do osi całego założenia. Oczywiście może tu być mowa o osiach jedynie w znacznym
przybliżeniu, bowiem ani obszar miasta, ani plac rynkowy nie wykazują geometrycznych
osi symetrii.
Konsekwencją
trapezoidalnego kształtu rynku są bardzo korzystne warunki heliotermiczne w
pierzejach wschodniej, zachodniej i północnej, korzystniejsze nawet niż przy
uważanym za optymalne tzw. oświetleniu na godzinę jedenastą. Wyraźnie upośledzona,
mimo iż gęsto zabudowana jest pierzeja południowa, do której frontu słońce dochodzi
jedynie wczesnym rankiem i późnym popołudniem.
Plac rynkowy położony jest na terenie o niewielkim spadku w kierunku południowo-zachodnim,
przy czym co również typowe, jeden z narożników (północno-wschodni) wzniesiony
jest nieco wyżej. Na niewielkim wzniesieniu usytuowane jest zresztą całe założenie,
przy czym teren obniża się we wszystkich czterech kierunkach, co umożliwia odśrodkowy
odpływ wód opadowych.
Główny trakt komunikacyjny przebiega, wzdłuż zachodniej pierzei rynku, jakkolwiek
możliwy jest również przejazd wzdłuż jego pierzei wschodniej, przez co otrzymujemy
kombinowany system prowadzenia ruchu. Plac rynkowy utracił już swoje znaczenie
handlowe i po drugiej wojnie światowej zamieniony został na skwer miejski. W
chwili obecnej jest niezabudowany, wydaje się jednak, że jak w większości miast
tak i w Chodlu musiała niegdyś istnieć zabudowa wewnątrz rynku, choć w dość
ograniczonym zakresie.
Źródła pisane przekazały nam jedynie informację o istnieniu w 2 połowie XVIII
wieku wieży miejskiej stojącej na środku rynku, nic natomiast nie wiadomo, czy
istniały kiedyś na rynku stałe urządzenia handlowe w postaci kramów i jatek.
Trudno również określić z całą pewnością pierwotne położenie ratusza. Być może,
"...ratusz sklepiony trwałej budowy", a więc murowany, który
widziano około 1670 roku stał w pierzei północnej rynku. Po jego zniszczeniu
zapewne w dobie wojny północnej, w tym samym miejscu wystawiono drewnianą "austeryę
dworską", a po jej spaleniu w 1770 roku budynek spełniający funkcję
ratusza i karczmy. Przetrwał on prawdopodobnie do roku 1882, (wymienia go
jeszcze opis statystyczny z 1860 roku. Niewykluczone jednak, że budynek XVIII-wieczny
spłonął w 1814 r. i na jego miejscu wybudowano zajazd, również na planie litery
T) po czym w 1893 roku w tym samym miejscu zbudowano zachowany do naszych
czasów zajazd murowany.
Nie jest więc wykluczone, że ratusz czy też zajazd stanowił od samego początku
stały i jedyny element zabudowy pierzei północnej. Dzięki swej okazałej bryle
(widoczny na planie z 1851 roku zajazd ma około 23 m długości i tyleż szerokości,
stanowił on pewną dominację architektoniczną i kompozycyjną przeciwwagę dla
gęstej zabudowy pierzei południowej. Trudno jednak przypuszczać, iż mógł to
być rezultat koncepcji komponowania przestrzeni i operowania masami zabudowy.
Był to raczej efekt przypadkowy, a usytuowanie ratusza czy też zajazdu w tym
miejscu wynikało ze względów często praktycznych - umożliwiało kontrolę nad
działalnością handlową i wgląd w życie społeczności miejskiej, bez konieczności
uszczuplania placu targowego, a w przypadku zajazdu spełniało warunek łatwej
dostępności i dogodnego położenia pod względem komunikacyjnym. Ponieważ zajazd
jest jedyną budowlą w bardzo zresztą krótkiej pierzei północnej trudno mówić
o istnieniu w tym miejscu bloku zabudowy. Istnieją więc faktycznie tylko 3 bloki
przyrynkowe - wschodni, południowy i zachodni.
Wschodni
blok przyrynkowy jest dość płytki (maksymalna głębokość - 28 m). Jego linia
frontowa jest wyraźnie prosta (z lekkim wklęśnięciem w partii środkowej) jakkolwiek
ostatnio nastąpiło załamanie linii zabudowy poprzez cofnięcie w głąb bloku budynku
banku spółdzielczego. Tylną granicę bloku stanowi biegnąca łukiem ulica Kościelna,
przez co przybiera on kształt półsoczewki. Równie płytki (35 m w najszerszym
miejscu) jest południowy blok przyrynkowy, prawie trójkątny w swym kształcie.
W chwili obecnej składa się on z dwu jak gdyby części podzielonych wąską (3
m szerokości) i krótką (około 20 m długości) uliczką pełniącą rolę skrótu łączącego
z rynkiem ulicę Nadrzeczną biegnącą wzdłuż tylnej krawędzi bloku południowego.
Uliczka
ta powstała wtórnie, prawdopodobnie dopiero na początku XX wieku (nie ma jej
jeszcze na planie z 1851 roku), nie jest więc przedłużeniem ulicy biegnącej
wzdłuż frontu pierzei wschodniej (świadczy o tym dodatkowo przesunięcie i nie
równoległość osi obu ulic). Na wymienionym planie widoczne jest natomiast inne
przejście tego typu, a mianowicie oddzielające od reszty dwie działki w zachodnim
narożu pierzei południowej. Do chwili obecnej zachował się ślad tego przejścia
w postaci wąskiego przesmyku między posesjami nr 23 i nr 24.
Blok południowy podobnie jak wschodni ma nieco załamaną do środka linię frontową
i tak jak on wykracza nieco poza linię graniczną rynku tworząc z boczną krawędzią
bloku wschodniego krótką, rozszerzającą się nieco uliczkę wiodącą do zespołu
kościelnego.
Najbardziej
regularny kształt posiada zbliżony do prostokąta zachodni blok przyrynkowy o
głębokości działek 50 - 60 m. Wykracza on najbardziej poza plac rynkowy, tworząc
typ pośredni między blokiem przyrynkowym, a ulicznym. Jego linia frontowa jest
nieco falista, co wytłumaczyć można dostosowaniem jej przebiegu do istniejącego
wcześniej traktu. Prawdopodobnie na przełomie XIX i XX wieku zabudowana została
południowa boczna krawędź tego bloku ograniczona przez ulicę Targową, przy czym
wytworzyło się kilka działek prostopadłych do wcześniejszych linii podziału
i dwie krótkie uliczki bez nazwy - prostopadła i równoległa do ulicy Targowej.
Leżący po przeciwnej - południowej stronie ulicy Targowej blok uliczny wykazuje
silną zależność kształtu od przebiegu Chodelki
ograniczającej go od tyłu. W chwili obecnej jest on dość głęboki (maksymalna
głębokość działek około 60 m), jest to jednak wynik przeprowadzonej w latach
60-tych XX stulecia regulacji koryta rzeki, w wyniku, której parcele leżące
we wschodniej części tego bloku uległy znacznemu wydłużeniu. Podobna sytuacja
wystąpiła po regulacji w bloku leżącym przy ulicy Nadrzecznej, przy czym wydłużeniu
uległy tu działki leżące w zachodniej części bloku. Pewnej zmianie pociągającej
za sobą również wydłużenie niektórych parceli uległ też w bliżej nieokreślonym
czasie bieg strumienia ograniczającego zasięg bloku leżącego przy ulicy Kościelnej.
Porównanie planu z 1851 roku ze stanem obecnym wykazuje, iż został on przesunięty
od kilku do około 40 m na północny wschód. Pod koniec XIX wieku, po wybudowaniu
synagogi i w 1893 roku łaźni żydowskiej w początkowym biegu ulicy Kościelnej
wytworzyła się krótka uliczka zwana Bożniczną, biegnąca w kierunku usytuowanej
nad strumieniem łaźni. Uliczka ta wraz z wymienionymi budynkami przestała istnieć
po ostatniej wojnie.