Historii Chodla część pierwsza

Po śmierci Jana Maciejowskiego bracia Bernard i Kacper podzielili się pozostałymi po nim dobrami. Aktem zawartym w 1505 r. ... "feria secunda post festum S.Margarethae in Urzędów...", Bernardowi, wówczas podsiękowi ziemskiemu lubelskiemu, dostały się: Kłodnica, Godów i Wola Kłodnicka, Kacprowi bratu młodszemu: Maciejowice, Olbin, Polik, Bystrzyca, Komaszyce i Mścisław. Wkrótce potem w 1512 r., Bernard nabył od brata część jego dóbr. W 1515 r. wykupił od Stanisława Tarły część Komaszyc i Mścisławia zastawioną przez Kacpra i w tymże samym roku aktem wydanym w Krakowie i potwierdzonym przez Zygmunta Starego ugodził się z bratem o młyn na rzece Chodel w Kłodnicy. W 1525 r. Bernard otrzymał od Kacpra pozostałą część Komaszyc dając mu w zamian Kochów w sandomierskim, w latach 1507-1631 zaś wykupił z rąk plebana Andrzeja Ratowskiego Ratoszyn, skupiając w ten sposób w swych rękach rozległe dobra.

Kardynał Bernard MaciejowskiBernard założył też podwaliny pod przyszłą potęgę i sławę rodu Maciejowskich, z jednej strony poprzez stałe powiększanie majątku rodzinnego, z drugiej zaś poprzez liczne fundacje, z których pierwszą była budowa i uposażenie nowego kościoła parafialnego w Kłodnicy. Kościół ten erygowany był między 1512 r. a zapewne 1517 r. - nie zaś jak dotychczas sądzono w roku 1430.

Data 1430 r. figuruje w inwentarzu Parafii Chodelskiej z 1805 roku gdzie w spisie dokumentów posiadanych przez parafię figuruje zapis: "1430 - Anno-Erectis Ecclesiae Parochialis in Kłodnica - cuius in Actis Consistorii Generalis Cracow. Anno 1624 de Jovis 11 Juli, oblata". Także w archiwum Kurii Metropolitarnej w Krakowie, w aktach z roku 1624 jest rzeczywiście wzmianka o erekcji kościoła w Kłodnicy 16 czerwca 1430 r. Rok 1430 figuruje również na znajdującej się w Bibliotece Łopacińskiego w Lublinie, kopii erekcji kościoła parafialnego w Kłodnicy. Z treści dokumentu wynika jednak że data 1430 podana została mylnie. Świadczą o tym następujące fakty: w akcie erekcji jako fundator występuje Bernard Maciejowski - sędzia ziemski lubelski. Wiadomo jednak, że Bernard Maciejowski sędzią został dopiero w 1512 r., przed tą datą zaś stanowiska tego nie piastował, żaden inny Maciejowski.

Akt erekcji wymienia jako własność Bernarda - Kłodnicę, natomiast Maciejowscy weszli w posiadanie Kłodnicy dopiero w roku 1436-7. Jako świadkowie aktu erekcji występują "Nicolaus Lassota Comes de Łopiennik", wymieniany w innych dokumentach dopiero na początku XVI wieku. "Joannes Parochus in Ratoszyn" występujący jeszcze w akcie erekcji manisionarii z 1541 r.

Podane wyżej fakty każą przesunąć więc datę budowy kościoła św.Piotra na okres miedzy rokiem 1512 (data objęcia urzędu przez Bernarda), a rokiem 1517 (data lokacji Chodla). Nie był to oczywiście pierwszy kościół w Kłodnicy i być może rok 1430 dotyczy aktu wydanego dla poprzedniego kościoła, a przytoczona wyżej kopia jest po prostu zbitką dwu dokumentów.

Drugą fundacją świadczącą o dalekosiężnych planach Bernarda było założenie miasta Chodla. Co prawda królewski konsens na lokację wydany 24 sierpnia 1517 r., wystawiono również na imię Kacpra, niemniej jednak inicjatorem tego przedsięwzięcia był z pewnością Bernard.

Do dzisiaj ścierają się dwa poglądy na temat daty założenia Chodla. Starsze publikacje podają rok 1440, nowsze zaś skłonne są uznać za początek istnienia miasta rok 1517 opierając się przy tym na kopii przywileju wydanego przez Zygmunta Starego. Nie wiadomo na czym oparta została informacja z "Encyklopedii Orgelbranda" być może na błędnej interpretacji zapisu figurującego w spisach dokumentów posiadanych przez kościół chodelski - "...1440 Ex Libro Beneficjorum Dioecesis Cracoviensis. Dos Ecclesia in Kłodnica haoc post fundatum cppidum Chodel apellata est Ecclesia in Chodel...", w każdym razie Chodel jako miasto nie istniał zapewne przed 1517r.

Nie jest wykluczone natomiast, że istniała już wówczas osada o tej nazwie, aczkolwiek poszlaki wskazujące na jej istnienie są niezwykle skąpe. Pierwszy raz nazwa Chodel wystąpiła w dokumentach z drugiej ćwierci XV wieku użyta zamiennie dla nazwy wsi Kłodnica. Jedyną wzmianką sprzed 1517 r. mówiącą o istnieniu Chodla jako osady jest zapis z 1465 roku w Księdze Ziemskiej Lubelskiej. W dokumencie tym podkreślono, że mowa jest nie o rzece, a o osadzie Chodel, a konkretnie o jej granicy z Kłodnicą co wyklucza użycie nazwy Chodel jako zamiennej dla nazwy Kłodnica. Badania wykazały jednak, iż w dokumencie z 1465 r. figuruje również zapis "fluvisdicto Clodnicza alias Chodel". Zastanawiający ponadto jest fakt nie wymieniania wsi o tej nazwie przy podziałach dóbr w roku 1468 i w roku 1505.

W dokumencie z 1505 r. natomiast mowa jest wyraźnie o rzece Chodel (podobnie w dokumencie z 1515 r.). Niemniej jednak z dużą co prawda ostrożnością, opierając się na zapisie z 1465 r. możemy przyjąć istnienie przedlokacyjnej osady o nazwie Chodel.

Nie mogła to być z całą pewnością osada duża, wiedziałby o niej bowiem Długosz pisząc w latach 1470-80 Liber Beneficjorum. Jest wielce prawdopodobne natomiast, iż była to osada targowa składająca się z niewielkiej ilości domów skupionych wokół dużego placu targowego. Co prawda Kłodnica nie posiadała jeszcze prawa targu, ale jako siedziba parafii była miejscem odwiedzanym tłumnie przez okoliczną ludność zwłaszcza w czasie odpustów, które pełniły poniekąd funkcję zastępczą w stosunku do nieistniejących targów czy też jarmarków. Zaś teren Chodla leżący bardzo blisko kościoła św. Piotra, przy skrzyżowaniu lokalnych gościńców i w dodatku w miejscu posiadającym naturalny walor obronności, doskonale nadawał się do usytuowania na nim placu targowego. Fakt ten zasługuje na specjalne podkreślenie, bowiem istnienie placu targowego było w późnym średniowieczu niezbędnym warunkiem istnienia organizmu miejskiego zapewniając w warunkach ówczesnej struktury gospodarczej wykonywanie funkcji miasteczka.

Być może rozwój osady skłonił Maciejowskiego do założenia na jej miejscu miasta mającego zastąpić Kłodnicę w pełnionej przez nią funkcji centrum klucza majątkowego. Miasto lokowano jednak w miejscu niezbyt szczęśliwym. Przez Chodel nie przechodził żaden szlak handlowy, ponadto leżał on w środku trójkąta utworzonego przez miasta: Opole, Urzędów i Bełżyce, wszystkie znajdujące się w bardzo bliskiej odległości.

Miasta te lokowane znacznie wcześniej (Bełżyce - 1418, Urzędów - 1410, Opole - początek XV wieku), były u progu XVI wieku już dobrze rozwiniętymi ośrodkami handlu i rzemiosła stwarzającymi silną konkurencję dla młodego organizmu miejskiego Chodla. Urzędów i Bełżyce leżały ponadto na starym trakcie z Sandomierza do Lublina i stąd w kierunku Litwy, Opole zaś na trakcie łączącym Lublin z Solcem i dalej ze środkową Sandomierszczyzną.

Natomiast Chodel leżący na uboczu drogi Krakowsko-Wileńskiej mógł pełnić jedynie rolę lokalnego ośrodka wymiany handlowej, dominującą zaś formą gospodarki musiała pozostać gospodarka rolniczo-hodowlana. Nie był on zresztą wyjątkiem - w XVI wieku takich rolniczych miasteczek było znacznie więcej w województwie lubelskim. Należały do nich min. Michów, Wrzelowiec, Biskupice czy też Puchaczów.

Lokacji miasta dokonali: Bernard - sędzia ziemski lubelski i Kacper - stolnik, "germani de Maczieowicze et Clodnicza". Konsens na założenie miasta zwanego Nova Clodnycza albo Chodel wydał w dzień św.Bartłomieja Apostoła (24 sierpnia) 1517 r., "in arce Polocensi" król Zygmunt I, nadając przy tym miastu dwa jarmarki: na dzień 10.000 żołnierzy (22 czerwca) i dzień św. Barbary (4 grudnia) oraz targi cotygodniowe w środy. Jednocześnie król zwolnił mieszkańców z dotychczasowej jurysdykcji i przeniósł mieszkańców już osiadłych i osiadłych w przyszłości z prawa polskiego na prawo teutońskie czyli magdeburskie.

Wzmianki o mieszkańcach już istniejących nie należy jednak traktować jako dowód na wcześniejsze istnienie osady, bowiem była to forma stosowana zwyczajowo i często przenoszono z prawa polskiego na niemieckie miejscowości, które nigdy przedtem nie istniały. Z drugiej strony zaś, praktyką dość powszechnie stosowaną było wielokrotne nadawanie miastom tych samych uprawnień, stąd nie wszystkie dokumenty mówiące o "lokacji" są rzeczywiście dokumentami lokacyjnymi. W przypadki Chodla, można jedynie przyjąć hipotezę o wcześniejszym istnieniu osady o tej nazwie, natomiast fakt założenia miasta dopiero w 1517 roku nie budzi raczej wątpliwości.

Poza królewskim zezwoleniem w tymże samym 1517 roku wydany został jeszcze jeden przywilej. Bernard Maciejowski jako właściciel przyszłego miasta określił w nim już bardziej szczegółowo obowiązki mieszczan oraz ich status gospodarczy i prawny.

Chodel lokowany został na gruntach Kłodnicy, dziedzicznej wsi Bernarda. W skład ziem zadanych miastu weszły grunty orne, ogrody, łąki, pastwiska i zarośla o powierzchni ogólnej wynoszącej kilkadziesiąt łanów. Mieszczanie otrzymali ponadto prawo do wyrębu w celach budowlanych drzewa z dworskiego lasu. Mieszkańcy miasta mieli ponadto prawo prowadzenia wyszynku piwa oraz innych trunków za opłatą. Do obowiązków mieszczan należało stałe reperowanie grobli stawu znajdującego się pod miastem, w przypadku zaś wojny wyposażenie własnym kosztem wozu wojennego z czterema końmi i wszystkimi do tego wozu akcesoriami.

Uposażenie mieszczan miało charakter dzierżawy wieczystej, przysługiwało im bowiem prawo sprzedaży swoich pól, ogrodów, łąk i domów pod warunkiem wszakże powiadomienia nabywcy o jego obowiązkach, dziedzica zaś o fakcie sprzedaży.

Zwraca uwagę udzielenie mieszczanom stosunkowo długiej, bo aż dwudziestoletniej wolnizny. Była to na ogół górna granica i to jeszcze w XIV wieku kiedy znacznie większy był odsetek ziem niezagospodarowanych. Z analizy treści dokumentu lokacyjnego wynika jednak, że znaczną część ziem nadanych mieszczanom stanowiły zarośla przeznaczone do karczunku i nieużytki. Dużą rolę odegrała tu też zapewne chęć szybkiego zasiedlenia miasta, o czym notabene wspomina dość wyraźnie przywilej lokacyjny.

W 1528 roku Bernard Maciejowski sprzedał za biskupowi krakowskiemu Piotrowi Tomickiemu czynsz roczny z Kłodnicy. Fakt ten można wytłumaczyć dwojako: przejściowymi trudnościami finansowymi spowodowanymi zainwestowaniem dużych sum w lokację miasta, bądź też, co bardziej prawdopodobne nową inwestycją. Inwestycją tą była zapewne budowa w Chodlu murowanego kościoła pod wezwaniem św. Trójcy i Najświętszej Marii Panny. Nie zachowały się niestety żadne dokumenty dotyczące budowy kościoła, toteż datę jej rozpoczęcia ustalić można jedynie w przybliżeniu na lata 30-te XVI wieku. Budowa nowej świątyni ciągnęła się dość długo, o czym świadczy fakt konsekracji kościoła dopiero w 1584 roku.

Pomimo tak znacznej inwestycji Chodel nadal cieszył się protekcyjną polityką Maciejowskich. W 1532 r. mieszczanie uzyskali trzyletnią wolność - od wszelkich podatków. W 1535 roku nastąpiła prolongata tego uwolnienia na następne dwa lata, w roku 1547 zaś miasto uwolnione zostało od ceł.

W międzyczasie Bernard Maciejowski wówczas już kasztelan lubelski dokonał kolejnej fundacji. Na jego prośbę 6 lipca 1541 roku biskup Piotr Gamrat, podniósł kościół parafialny do godności prepozytury, ustanawiając przy nim zarazem prepozyta, sześciu mansjonarzy i bakałarza. Jednocześnie do parafii chodelskiej, jako filialna, przyłączona została parafia ratoszyńska. Jeszcze przed erekcją z 1541r. nazwa parafii kłodnickiej została zamieniona na chodelską (w rejestrze pobożnym z 1531r. figuruje jeszcze "parochia Clodnicza"), natomiast w rejestrze z 1533r. już "Chodel parochia". Mimo tego funkcje kościoła parafialnego pełnił jednak jeszcze dość długo kościół p.w. Św. Piotra w Kłodnicy - jako parafialny występuje on jeszcze w przywileju dla przedmieszczan chodelskich z 1558r. i w wizytacji z 1568r.

Po śmierci Bernarda Maciejowskiego w 1543r., dobra chodelskie odziedziczyli dwaj spośród trzech jego synów: Stanisław i Bernard. Stanisław (zmarły w 1563 r.) - marszałek koronny, kasztelan lubelski i sandomierski - z działu po ojcu wziął wsie Ratoszyn, Żydowskie i połowę Chodla. Brat jego Bernard - kasztelan radomski i potem lubelski - otrzymał pozostałą część dóbr. Zmarł on już w 1551r. pozostawiając z drugiego małżeństwa z Elżbietą Kamieniecką syna Bernarda późniejszego kardynała.

7 stycznia 1558 roku Stanisław Maciejowski i jego małoletni bratanek Bernard wydali przywilej dla przedmieszczan chodelskich. Za przemieście uważano wówczas obszar dawnej Kłodnicy - tego typu sformułowanie wystąpiło już w przywileju lokacyjnym z 1517r., aczkolwiek później Kłodnica występowała jeszcze długo w dokumentach jako oddzielna wieś. Istniała więc pewna odrębność sytuacji prawnej przedmieszczan, którą zlikwidować miał przywilej z 1558 r. wydany zapewne z myślą o zintegrowaniu dawnej wsi z nowo powstałym miastem.

Poza nadaniem mieszkańcom przedmieścia tych samych praw jakie przysługiwały mieszczanom chodelskim, przywilej zawierał zapis mówiący o uwolnieniu ich na lat osiem, licząc od daty wydania przywileju, od wszelkich podatków, po okresie zaś ośmioletniej wolnizny mieli płacić czynsz z zagrody. Otrzymali też przedmieszczanie dziewięć półłanków pola wraz z łąkami i 24 zagrody z łąkami. Podobnie jak i mieszczanie mieli oni prawo zbywania swej własności pod warunkiem powiadomienia o tym dominium. Jedynym obowiązkiem przedmieszczan wymienionym w dokumencie z 1558r. była naprawa grobli stawów Budzyń i Czuryłów. Skutkiem tych wszystkich ulg i przywilejów był stosunkowo szybki rozwój miasteczka.

Podstawową grupę mieszkańców miasta stanowili niewątpliwie rolnicy, aczkolwiek pełniło ono też zapewne rolę lokalnego ośrodka rzemiosła. Już w 1551r. utworzony został w Chodlu zbiorowy cech ślusarzy, kowali i kołodziejów oraz cech krawców i kuśnierzy - oba zatwierdzone przez Stanisława i Bernarda Maciejowskich. Nieco później w 1590 r. powstał cech tkacki zatwierdzony przez Stanisława Warszewickiego - rektora kolegium jezuickiego w Lublinie i cech szewców zatwierdzony w 1591 r. przez Zygmunta III.

Rejestr poborowy z 1582 r. wykazał dwukrotny wzrost ilości domów i mieszkańców. Około 420 osób było już ilością niemałą i świadczyło o stosunkowo szybkim wzroście miasteczka. Poza protekcyjną polityką właścicieli sprzyjały temu niewątpliwie spokojne czasy i ogólnie dobra koniunktura gospodarcza kraju. Niemniej Chodel mieścił się wciąż jeszcze w kategorii miasteczek najmniejszych, do której to grupy należało notabene aż 23 spośród 36 miast województwa lubelskiego. Zwraca uwagę pewien wzrost liczby rzemieślników i przekupek świadczący o powolnej zmianie profilu miasteczka z wyłącznie rolniczego na rolniczo-rzemieślniczy. Znamienne jest także istnienie w Chodlu aż 4 karczm.

W 1563 r. zmarł Stanisław Maciejowski kasztelan sandomierski pozostawiając z małżeństwa z Anną ze Stajanic Czuryłówną dwu synów: Stanisława (zmarłego w 1595 r.), od 1571 r. starostę zawichojskiego i Kacpra, od 1576 r. koniuszego koronnego oraz córkę Katarzynę, żonę Andrzeja Wapowskiego kasztelana przemyskiego.

Dwaj pierwsi odziedziczyli przypadającą im po ojcu połowę Chodla z przyległościami i wspólnie z bratem stryjecznym Bernardem wydali 1 września 1570 r. kolejny przywilej dla mieszczan chodelskich. Aktem tym dokonano pewnej korekty. W zamian za staw i pastewnik przylegający do nowo zbudowanego dworu Stanisława i Kacpra Maciejowskich nadano mieszczanom staw zwany Pogorzelec i leżące przy tym stawie łąki. Mieszczanie otrzymali również "łąki któreby kolwiek wprost roli mieyskiej były..., trudniesz ćwiartki ku Kłodnicy leżące z czynszem po groszy sześć - na każdy rok płacenia, ogrody które leżą przy rolach y ogrodach Pana Bernarda Maciejowskiego ... z czynszami po groszy dwa na rok z każdego ogrodu ... y grunt przed łaźnią pod groblą stawu ...". Maciejowscy nałożyli także na mieszczan "powinność parkanu opatrywania w koło miasta, a gdzie potrzeba nowych stawienia, mostów budowania swym kosztem, młynu obglądania y onych we wszystkim naprawiania...". Dokument zawierał również klauzulę zabraniającą Żydom osiedlania się zarówno w mieście jak też i na przedmieściu.