Historii Chodla część czwarta i chyba ostatnia

Dobra chodelskie obciążone już były w owym czasie znaczną pożyczką zaciągniętą w Towarzystwie Kredytowym Ziemskim. W związku z niewywiązywaniem się właściciela ze zobowiązań płatniczych w 1864 r. zostały wystawione na przymusową licytację. Licytacja ta, jak i wiele późniejszych nie odbyła się z powodu braku oferentów. Dobra zaś nadal obciążone były znacznymi długami, których pomimo zmian właścicieli nigdy nie udało się spłacić. Dla ścisłości podam jeszcze zestaw kolejnych właścicieli, jakkolwiek fakt posiadania przez nich dóbr nie miał już większego znaczenia dla losów miasteczka.

Tak więc, w 1873 r. majątek przeszedł na własność syna Józefa - Leona Gawlikowskiego. W dwa lata później, 22.VII/3.VIII.1875 r. dobra nabył Bronisław Maszadro. Kolejnym właścicielem był od 1889 r. Ludwik Nowakowski, od 1907 zaś jego synowie Jan i Ludwik Nowakowscy. W 1913 r. bracia dokonali podziału majątku, przy czym Ratoszyn i ziemie leżące w pobliżu Chodla dostały się Ludwikowi. W 1925 r. na podstawie ustawy z 1920 r. o wykonaniu reformy rolnej rozpoczęto parcelację majątku. W 1934 r. nierozebrana część dóbr obciążona nadal dużymi długami przeszła na własność Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, po II wojnie światowej zaś, po likwidacji w 1950 r. Towarzystwa, na własność Państwa.

Powróćmy jednak jeszcze do czasów wcześniejszych. Jak już wspomniano 28.X/ 9.XI.1866 r. wydany został ukaz o uwłaszczeniu miast, wcześniej nieco zaś, 19.II/2.III.1864 r. o "urządzeniu włościan". Na mocy obu tych aktów zniesione zostały wszelkie powinności zarówno mieszczan jak i włościan, a użytkowana przez nich ziemia stała się ich własnością. W posiadanie mieszkańców Chodla przeszło 1451 morgów 235 prętów ziemi ornej i 99 morgów i 96 prętów nieużytków, razem 1551 morgów i 31 prętów, po czym w 1869 r. obszar ten wyłączony został formalnie z dóbr Chodel - Ratoszyn.

Powierzchnia zajęta przez miasto pod budynki, place i ogrody wynosiła 13 morgów i była tylko nieco niższa od średniej dla powiatu lubelskiego wynoszącej około 14 morgów. Stosunkowo duża ilość ziemi ornej będącej w posiadaniu mieszkańców spowodowana była znacznym odsetkiem ludności utrzymującej się z rolnictwa. Na 108 posesji w 1864 r., aż 92 czyli 85% posiadało rolę, podczas gdy np. w Bełżycach tylko 36%, w Bychawie 51%, w Biskupicach zaś 71%. W 1865 r. mieszczan - rolników było w Chodlu 490 czyli 73% (pod tym względem przewyższała go tylko Kamionka - 83,4% i Firlej - 89,2%), 83 osoby byli to mieszczanie nie rolnicy, 99 osób nie posiadało żadnych nieruchomości. Wśród mieszkańców było 168 Żydów, co stanowiło 25% ludności miasta (średnia dla guberni lubelskiej 52%) liczącej ogółem 672 osoby.

Dochody miejskie zamykały stanowiły: składka pobierana od mieszkańców, podatek konsensowy z szynków i procent od kapitału. Wspólną własność mieszkańców miasta stanowiły: las zwany Pogorzelec o powierzchni 100 morgów, pastwiska o powierzchni ok. 14 morgów i dom drewniany pod N 86 - własność "Kassy Miejskiej", a przy nim 30 prętów ziemi.

Własnością społeczności żydowskiej zaś była szkoła z działką o powierzchni 10 prętów i łaźnia z działką 4-prętową. Domów w mieście było 82 (wszystkie drewniane), z tych 3 znajdowało się w posiadaniu starozakonnych, 1 należał do miasta i 1 do dominium czyli dziedzica.

Kilkanaście lat później, w 1877 r. ilość domów nieco się zmniejszyła - zanotowano 78 domów mieszkalnych, w tym 1 murowany. W opisie miasta z 1865 r. nie podano zabudowań kościelnych, wiadomo jednak na podstawie tzw. Inwentarzy-fundiinstruczki, iż do probostwa poza kościołem św.Trójcy należał szpital leżący przy drodze do Wronowa, plebania, wikarjat, domy organisty i zakrystianina i zabudowania na folwarku Kłodnica. Folwark ten, podobnie jak i znakomita większość gruntów, został jednak wkrótce odebrany proboszczom. Na podstawie bowiem ukazu z 14/26.XII.1865 r. "O urządzeniu duchowieństwa rzymsko-katolickiego w Królestwie Polskim" majątek duchowny przeszedł pod zarząd skarbu Królestwa. Z 423 morgów, 243 prętów gruntów ornych, łąk i pastwisk pozostawiono probostwu tylko 7 morgów i 217 prętów (w tym 1,6 morgi pod kościołem i cmentarzem), pozostałą część kwalifikując do sprzedaży. Folwark Kłodnica wraz z należącymi doń gruntami o powierzchni 225 morgów objął w dzierżawę jeszcze w 1866 r. emerytowany żołnierz Michał Fliski.

Pozbawienie duchowieństwa katolickiego posiadłości ziemskich miało niewątpliwie charakter represyjny i wiązało się z powstaniem styczniowym. W tym miejscu godzi się wspomnieć, że w akcji przedpowstaniowej aktywnie uczestniczyli dwaj księża z Chodla - Flis i Fronkiewicz, kilkanaście lat wcześniej zaś, w 1844 r. proboszczem w Chodlu był znany działacz rewolucyjny ks. Piotr Ściegienny.

Podobnie represyjny charakter, choć może już w mniejszym stopniu, miał ukaz cara Aleksandra II, na mocy którego zamieniono w 1869 i 1879 r. na osady aż 336 (a więc 74,7%) miast i miasteczek Królestwa Polskiego. Wśród zdegradowanych miast znalazł się również Chodel. Jednocześnie z zamianą Chodla na osadę, zezwolono na ustanowienie w nim 6 jarmarków rocznie, jeśli wystąpi o to zgromadzenie gminne, co też nastąpiło w 1871 r., po czym decyzją Lubelskich władz gubernialnych z 29.XII/10.I.1871/72 r. ustanowiono jarmarki co 2 miesiące w poniedziałki.

Ustanowienie jarmarków spowodowało w konsekwencji ożywienie życia gospodarczego miasteczka, pobudzając przede wszystkim rozwój wymiany handlowej. Już w kilka lat później dały się zauważyć pewne korzystne zmiany w tym względzie. Według danych z 1877 r. istniało już w Chodlu 12 sklepów, hurtowy skład wina i 2 karczmy, w tym jedna należąca do właściciela dóbr Bronisława Maszadro. Nadto w mieście działały garbarnia i cegielnia.

Ukaz z 1866 r. znoszący stosunki dominialne w miastach był jedną z przyczyn szybkiego ich wzrostu pod względem liczby mieszkańców. W 1882 r. w Chodlu mieszkało już 1031 osób, w 1887 r. zaś 1705. Być może druga z tych informacji, której źródłem jest, "Paniatnaja Kniżka Lublinskoj Guberni", jest nieco przesadzona, bowiem w latach późniejszych źródła notują już niższe liczby (w 1890 - 1259 osób, w 1892 - 1421, około 1897 - 1439 i w 1905 r. - 1694) jednak nie ulega wątpliwości, że koniec XIX wieku jest okresem przyspieszonego wzrostu miasteczka, którego nie zdołała zahamować ani epidemia cholery w 1892 r., ani też pożary Chodla w latach 1882, 1892 i 1897.

Poza ustanowieniem w 1885 r. cotygodniowych jarmarków (we środy), niebagatelną rzecz, nawet może decydującą rolę odegrał tu fakt oddania do użytku odcinka linii kolejowej łączącego Rozwadów z Lublinem. Chodel odległy o ok. 22 km od stacji kolejowej w Niedrzwicy Kościelnej stał się bowiem miejscem, w którym koncentrował się handel trzodą chlewną i końmi.

Naturalną konsekwencją tego stanu rzeczy była znaczna rozbudowa sieci sklepów i sklepików oferujących przybyszom i ludności miejscowej poszukiwane przez nich towary. W 1898 r. istniało w Chodlu 19 sklepów branży spożywczej, galanteryjnej i oferujących wyroby tytoniowe i kolonialne, apteka St.Ostrowskiego, dwie piwiarnie, hurtowy skład piwa prowadzony przez Jana Kleniowskiego z Kluczkowic i dwie garbarnie.

Wzrost liczby ludności, a co za tym idzie rozszerzenie się rynku zbytu, niosły za sobą zwiększone zapotrzebowanie na wyroby rzemiosła. W 1910 r. Stanisław Ostrowski pisząc w "Ziemi Lubelskiej" obszerny artykuł na temat przeszłości i dnia dzisiejszego Chodla zanotował: "...Domów Chodel ma 112, mieszkańców: katolików 963, prawosławnych 7, Żydów 709. Katolicy są to przeważnie mieszczanie - rolnicy, trudniący się oprócz roli po trosze faryniarstwem, a także handlem końmi i nierogacizną. Żydzi zaś zajmują się handlem zbożem, kramarstwem i rzemiosłami. Z rzemieślników posiada: rymarza 1 (Żyda), blacharza 1 (Żyda), krawców męskich 3 (Żydów), krawców damskich 6 (Żydów), szewców 8 (katolików) i 8 (Żydów), murarzy kilku katolików, stolarzy katolików 2 i Żydów 4, piekarzy kilku Żydów i 1 chrześcijanin, szklarzy 4 (Żydów). Od lat 3 istnieje też apteka. Doktora nie ma, jest tylko dwóch felczerów: Polak i Żyd. Obecnie mieszkańcy poddali prośbę o otwarcie poczty w Chodlu. Z zakładów przemysłowych posiada Chodel: garbarnię, 2 cegielnie i piec do wypalania wapna...".

Jak wynika z przedstawionych wyżej informacji Żydzi stanowili w 1910 roku już około 42% mieszkańców osady, zajmując czołową pozycję w rzemiośle i skupiając w swych rękach 2/3 istniejących w Chodlu zakładów rzemieślniczych. Zdominowany przez ludność żydowską był również handel. Według danych Lubelskiej Izby Skarbowej w 1909 r. na 23 istniejące wówczas w Chodlu sklepy, aż 20 należało do obywateli pochodzenia żydowskiego.

Konsekwencją rozwoju handlu i wzrostu liczby mieszkańców był wzmożony ruch budowlany w miasteczku. Pomimo pożarów w latach 1892 i 1897, w 1899 r. zanotowano w Chodlu 154 domy mieszkalne, a więc dwukrotnie więcej niż w 1877 r. (78 domów). W latach dziewięćdziesiątych zbudowano łaźnię żydowską, garbarnię, zajazd i dokonano remontu spalonej synagogi. Po 1899 r. do kościoła św.Trójcy dobudowano kostnicę i nakryto wieżę poligonalnym hełmem. Nieco wcześniej przy kościele tym wzniesiono murowaną plebanię i drewniany wikariat.

Pierwsza wojna światowa przyniosła całkowite niemal zniszczenie miasteczka. 26 sierpnia 1914 r. Chodel stał się terenem walk między wojskami rosyjskimi a austriackimi. Po kilkudniowej okupacji miasteczka przez wojska austriackie, w czasie której niszczono i rabowano, 31 sierpnia wycofujący się Austriacy podpalili osadę, która zniszczona została prawie doszczętnie. Następnie na terenach położonych na północ od Chodla doszło do wielkiej bitwy między wojskami austriackimi a rosyjskimi. Poległych pochowano w zbiorowej mogile znajdującej się ok. 0,5 km za Chodlem w kierunku Godowa.

Zniszczenia wojenne zahamowały rozwój osady na kilkanaście lat. Dla okresu międzywojennego brak jest niestety prawie archiwaliów obrazujących stan gospodarczy Chodla. Wiadomo jedynie, iż działały wówczas w miasteczku 3 garbarnie: Hersza Hochsztejna, Samuela Knoplocha i Stanisława Kosika, kilka masarni prowadzonych przez chrześcijan (m.in. w latach 30-tych wytwórnia wędliniarska Bonifacego Żarnowskiego, 5 jatek żydowskich i przedsiębiorstwo przewozowe F.Cyrkler i S-ka. W środy odbywały się cotygodniowe jarmarki.

Według spisu powszechnego z 1921 r. Chodel posiadał 1362 mieszkańców, w tym 646 osób (47,4%) narodowości żydowskiej. Do 1939 r. musiał jednak nastąpić pewien przyrost ludności skoro według danych okupacyjnych władz niemieckich na początku 1943 r. mieszkało w Chodlu 1475 osób.

II wojna światowa poza zniszczeniem około 35% substancji miasteczka spowodowała poważny ubytek ludności. W 1943 r. okupanci wysiedlili z Chodla całą ludność żydowską, którą następnie przewieziono do pobliskiej Poniatowej i tam wymordowano.

W okolicy miasteczka działały liczne ugrupowania partyzanckie - głównie Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich. Oddział AK dokonał między innymi akcji w samym miasteczku likwidując posterunek żandarmerii. Spłonęła wówczas usytuowana we wschodniej pierzei rynku okazała kamienica Abrahama Cukiermana.

Po eksterminacji ludności żydowskiej rozpoczęto likwidację cmentarza żydowskiego zdewastowanego ostatecznie przez ludność już po wyzwoleniu przy cichej akceptacji miejscowych władz. Już po wojnie rozebrano także bożnicę i łaźnię mimo dobrego stanu technicznego obu budynków.

Według spisu ludności z 1946 r. Chodel liczył 1025 mieszkańców. Powoli odbudowywano potencjał gospodarczy miasteczka. W 1951 roku działały już w Chodlu 3 piekarnie, spółdzielnia szewców, krawców i kowali, liczne drobne zakłady rzemieślnicze i młyn elektryczny Dionizego Grzyba. W latach sześćdziesiątych uruchomiono w Chodlu cegielnię i filie Spółdzielni Usług Wielobranżowych i Państwowego Ośrodka Maszynowego w Bełżycach. W latach 1960-1974 zbudowano szkołę średnią, budynki ośrodka zdrowia, banku spółdzielczego, urzędu gminy i piekarnię mechaniczną.

Narodziny w Chodlu przemysłu w pełnym tego słowa znaczeniu to jednak dopiero rok 1974, kiedy to Lubelskie Zakłady Naprawy Samochodów przystąpiły do budowy, uruchomionego już w następnym roku zakładu filialnego zatrudniającego wówczas 800 osób. Postępujący proces industrializacji kraju spowodował już nieco wcześniej daleko idące zmiany w strukturze zawodowej mieszkańców osady. Według danych z 1974 r. ponad 60% ludności Chodla utrzymywało się ze źródeł pozarolniczych obecnie odsetek ten bardzo wzrósł.

Obecnie Chodel liczący około 1500 mieszkańców jest siedzibą zamieszkałej przez ponad 7000 tysięcy ludzi gminy. Gminę Chodel cechuje charakter rolniczy. Funkcjonuje tu 1739 gospodarstw rolnych. Zagęszczenie ludności na terenie gminy Chodel wynosi 64 osoby na km2. Na 100 mężczyzn przypada 100 kobiet z tendencją wzrostową kobiet. Przyrost naturalny na 1000 ludności to 0,14 a współczynnik dynamiki demograficznej to 1,012 .

Według prognoz demograficznych do roku 2030 będzie następował stały spadek liczby ludności gminy. Tendencja ta dotyczy szczególnie wsi i jest powszechna w powiecie opolskim i województwie lubelskim.

Nie istnieją już i nie działają dzisiaj żadne z opisywanych zakładów przemysłowych. Upadła miejscowa Gminna Spółdzielnia SCh, a na części jej terenu funkcjonują mniejsze firmy o charakterze usługowo - produkcyjnym oraz instytucje: PPHU Janczura zajmujący się sprzedażą materiałów budowlanych i środków do produkcji rolnej oraz piekarnia mechaniczna "Mirosław" działa nadal zaopatrując w pieczywo okolicznych mieszkańców. Zupełnie zmieniła się struktura zawodowa ludności Chodla. Część z pracujących w zakładach maszynowych i filii LZNS-u pracowników znalazła prace w innych miastach, część zmieniła status z robotnika na rolnika bądź zasiliła szeregi bezrobotnych. Na terenie 2-piętrowego pawilonu handlowego GS obecnie mieści się miejscowe Gimnazjum współużytkujące wespół ze Szkołą Podstawową powstałą w 1997 roku salę gimnastyczną. Nie ma wielu zakładów rzemieślniczych prężnie działających w latach 70-tych i 80-tych. Na ich miejsce powstało kilka sklepów dzielących między siebie zyski z utargu miejscowej ludności. Ich struktura towarowa również zmienia się cyklicznie w zależności od mody, potrzeb oraz zasobu portfeli mieszkańców.

Z działających obecnie urzędów i instytucji "dających pracę" na terenie Chodla wymienić można: Urząd Gminy, Rewir Dzielnicowych Komisariatu Policji w Poniatowej Komendy Powiatowej w Opolu Lub., "Medical" Samodzielny Niepubliczny Ośrodek Zdrowia, Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, Posterunek Energetyczny, Powiatowy Bank Spółdzielczy w Opolu Lub. - Oddział w Chodlu, Gminny Ośrodek Kultury i Biblioteka Publiczna razem z filiami w Osinach i Ratoszynie, Urząd Pocztowy, Zespół Szkół, Samorządowy Zespół Administracyjny Szkół i Przedszkoli, Gimnazjum Publiczne, Zespół Szkoły Podstawowej i Przedszkola Samorządowego, Spółdzielnia Mieszkaniowa "Chodelka". Ze względu na rolniczy charakter gminy zaczyna się w niej koncentrować przede wszystkim przemysł związany z przetwórstwem płodów rolnych, owoców i warzyw. Największe możliwości dla inwestorów upatruje się w przemyśle rolno-spożywczym i chłodniczym z uwagi na obfitą bazę surowcową. Wychodząc naprzeciw potrzebom i widząc w tym interes, powstały chłodnie: "Fuctosad" w Ratoszynie oraz "Fructo - Maj" w Granicach. Firmy te są największymi tego typu zakładami przetwórczymi na terenie gminy Chodel oraz jednocześnie największymi pracodawcami.

Gmina Chodel ze swoimi skupiskami łąk i lasów a w szczególności doliną wzdłuż rzeki Chodelki mogą służyć rekreacji i wypoczynkowi, zwłaszcza mieszkańcom dużych miast i chcącym się oderwać od zgiełku i hałasu dnia codziennego. Wadą tego terenu jest jednak niewielka na możliwości wykorzystania walorów tego terenu, baza zaplecza. W Chodlu ponadto znajduje się piękny zalew o powierzchni lustra wody ok. 7 ha. z możliwością rozbudowy do ok. 13 ha. zasilany przez okoliczne źródła a wcześniej mechanicznie wodą z rzeki Chodelki. Zalew otoczony wokół lasami sosnowymi przedstawia wspaniały klimat, a powietrze w okolicy czyni czystym i świeżym co wpływa kojąco na górne drogi oddechowe.

Przez teren gminy Chodel nie przebiegają drogi krajowe a powiązanie z nimi następuje poprzez sieć dróg wojewódzkich i powiatowych. Do ważniejszych szlaków komunikacyjnych należą: droga wojewódzka 747 w kierunku Solca n. Wisłą przez Opole Lub. i w kierunku Lublina przez Bełżyce oraz droga wojewódzka 833 w kierunku Kraśnika. W 2004 roku przebudowano stanowiące "wąskie gardło" skrzyżowanie dróg 747 i 833 w efekcie którego powstało nowoczesne rondo umożliwiające bezkolizyjną komunikację w kierunkach na Opole Lub., Kraśnik, Ratoszyn i Lublin.