Zabudowania parafii rzymsko - katolickiej

Początki parafii w Chodlu wiążą się jeszcze z jego okresem kłodnickim. Co najmniej od 1326 roku istniał w Kłodnicy kościół parafialny pod niepotwierdzonym źródłowo, a podanym przez ks. P.Ozimińskiego wezwaniem św. Mikołaja. Pewne dane dotyczące wezwania kościoła kłodnickiego przynosi dopiero Liber Beneficiorum Dioeoesis Cracoviensis. Za czasów Długosza istniał więc w Kłodnicy drewniany kościół p.w. św. Piotra Apostoła, którego kollatorami byli "Maczeyowscy de domo Thaurorum". Kościół ten zapewne zniszczał i z czasem (prawdopodobnie między 1512 a 1517 r.) wystawiono na jego miejsce nowy kościół p.w. Piotra i Pawła.
Kościół św. Piotra występujący jeszcze w wizytacji w 1568 r. jako parafialny utracił swą funkcję po konsekracji w 1568 roku nowej wspanialszej świątyni jaką był kościół p.w. św. Trójcy i Narodzenia N.M.P. Obiekt ten jest tematem odrębnej dokumentacji naukowo-historycznej i z tego też względu nie zostanie tutaj omówiony. Podkreślić jednak wypada wielkie znaczenie tej budowli wynikające zarówno z jej skali i klasy artystycznej jak i pełnionej przez nią funkcji dominanty architektonicznej w zabudowie Chodla.
Pod koniec XV wieku w całym archidiakonacie lubelskim były (poza Lublinem) tylko 3 kościoły murowane, przeważały skromne kościółki drewniane. Podobnie przedstawiała się sytuacja w czasie wizytacji z 1603 r. Kościół św. Trójcy był więc realizacją zupełnie wyjątkową jak na owe czasy i jak na miasteczko tej skali co Chodel.
Przeciągająca się budowa kościoła św. Trójcy jeszcze w 1595 r. (niewykończone były kaplice nad bocznymi aneksami) była zapewne przyczyną dla której nie można się było zdobyć na nową plebanię i proboszczowie mieszkali w dalszym ciągu przy kościele św. Piotra w Kłodnicy. Dopiero około 1600 r. ówczesny prepozyt Kacper Gmesius wystawił nowy budynek plebani na placu przylegającym od północy do ogrodzenia cmentarza przy kościele św. Trójcy. Była to budowla dwukondygnacyjna, częściowo podpiwniczona, zbudowana częściowo z cegły, częściowo z drewna, kryta gontem. Na parterze o dwutraktowym układzie wnętrz mieściły się: duża komnata, sypialnia, kuchnia, murowana sklepiona spiżarnia i również sklepiona przelotowa sień. Na piętrze znajdowała się tylko jedna duża izba o trzech oknach. Podłogi w pomieszczeniach wykonano z cegły (komnata, spiżarnia) bądź desek. Wszystkie okna były oszklone, część zabezpieczona żelaznymi kratami.
Na wschód od plebani mieściło się podwórze przy którym były stajnia i ogród warzywny. Ku zachodowi drugie podwórze i pod oknami komnaty, wirydarz na zioła. We wschodniej części cmentarza stały trzy domki dla wikarych. Dwa z nich pod wspólnym dachem składały się z izby, komory i sieni każdy, trzeci zaś z jednej tylko większej komnaty o sześciu oknach. Wszystkie domki kryte były gontem. Na południe od wikarówek znajdował się budynek szkoły. Mieściła się w nim duża izba o trzech oknach sień i izdebka rektora szkoły. Do wschodniej ściany budynku przylegał ogród warzywny.
Własnością kościoła był także szpital przy ogrodzeniu kościoła św. Piotra. Był to budynek drewniany, kryty słomą mieszczący sień, izdebkę i cztery komory. Do szpitala przylegało podwórze na którym stały dwa chlewy i stodoła.
Oprócz plebani i zabudowań gospodarczych posiadał proboszcz chodelski jeszcze folwark w Kłodnicy naprzeciwko stawu. Budynki ustawione były tu w czworobok. We wschodniej części gospodarstwa stał dom mieszkalny drewniany, kryty słomą, mieszczący dwie izby, komorę, sień i murowaną piwnicę. Drugi budynek, również kryty słomą piętrowy, stał wzdłuż południowej krawędzi siedliska. Na dole posiadał on 4 spiżarnie, na piętrze dużą komnatę, mniejszą od niej izdebkę i komorę. Zachodnią część podwórza zajmował budynek mieszczący piekarnię, kuchnię, stajnię i komory. Pokryty był częściowo klericem (gontem), częściowo słomą. W tej części siedliska stały też obory, zamykała zaś czworobok ustawiona od północy stodoła. Folwark ogrodzony był wokoło płotem z przybitych do pionowych słupków długich żerdzi.
Zniszczenia wojenne za czasów Jana Kazimierza nie ominęły też Chodla. Spłonął dach na kościele św. Trójcy i wszystkie zabudowania plebańskie. Nową plebanię zbudował w latach 80 - tych XVII w. kolejny proboszcz ks. Grabowiecki. Był to budynek drewniany, kryty gontem, mieszczący po jednej stronie izbę, alkierz i spiżarnię, na środku kuchnię i małą izdebkę i po drugiej stronie izbę i komnatę. Istniał on, jakkolwiek już w bardzo złym stanie jeszcze w 1781 roku.
W 1737 roku spalił się szpital stojący przy kościele św. Piotra. Nowy zbudowano już w innym miejscu - za miastem "przy drodze publicznej do Wronowa" (u zbiegu obecnych ulic Partyzantów i Cmentarnej). Był to budynek na planie prostokąta o wymiarach 61/3 x 32/3 sążnia (10,9 x 6,3m), szeroko-frontowy, z przelotową sienią. Po jej stronach mieściły się izby z których były wejścia do komór. Ściany o konstrukcji wieńcowej, wykonane z "drzewa rżniętego". Dach kryty był pierwotnie dranicami, po 1798r. pokrycie zmieniono na gontowe. Pułapy wykonano z tarcic, zamiast podłóg były polepy gliniane. Każda z izb zaopatrzona była w piec z płytą do gotowania i piec chlebowy.
Początek wieku XIX przyniósł bardzo dokładne opisy zabudowań do parafii - tzw. inwentarze fundi instructi. Znany jest inwentarz z 1845 r., tutaj zaś na podstawie inwentarzy z 1801 i 1805 roku podamy jedynie rozmieszczenie budynków i wyszczególnimy ich charakterystyczne cechy.
Obok kościoła św.Trójcy stał nowy (zbudowany między 1790 z 1800 r.) dom wikarego i dom organisty i zakrystianina. Oddalone od nich były zbudowane jeszcze przy istniejącym wówczas kościele św. Piotra: rezydencja proboszcza, dom kuchenny i browar. Na folwarku, ustawione prawdopodobnie w czworobok znajdowały się: dom folwarczny z izbą czeladną i budynki gospodarcze: spichlerz, obora, stajnia, wołownia, stodoły i szopy.
Wszystkie budynki (poza nową wikarówką w 75% murowaną) były drewniane. Mieszkalne wystawiono z drzewa "rżniętego", o konstrukcji wieńcowej, kryte gontem (w latach 1801-5 tylko dom folwarczny kryty był słomą). Budynki gospodarcze zwłaszcza większych rozmiarów zbudowane były z drzewa dartego, "w słupy" - tzn. o konstrukcji sumikowo - łątkowej, kryte słomą, niektóre dranicami (browar) lub trzciną (stodoła). Nic nie wiemy o kształtach dachów, można jednak przypuszczać, że były to dachy czterospadowe. W budynkach gospodarczych prawie bez wyjątku były drzwi na drewnianych biegunach, w mieszkalnych zawieszono je na żelaznych zawiasach (zapewne pasowych). Sporadycznie istniały drzwi komór lub zewnętrzne do sieni - zdarzały się również drzwi na biegunach w budynkach mieszkalnych.
Okna w budynkach starszych były 6 szybowe (wycięte w zrębie), w nowszych (wikarówka) pojawiały się już duże dwuskrzydłowe. Wnętrza mieszkalne wyposażano zazwyczaj w murowane piece z płytą do gotowania i kapą oraz piece chlebowe. Piece kaflowe nadal należały do rzadkości. Kominy były z reguły murowane lub sztagowe choć zdarzały się (dom kuchenny) prymitywnie plecione i lepione gliną. Pułapy z reguły wykonane były z desek ułożonych na belkach, podłogi również z desek (zapewne na styk) lub z gliny (polepy).
Większość opisanych powyżej budynków, z niewielkimi zmianami po pożarze w 1814 roku zachowała się co najmniej do 1866 roku, kiedy to po raz ostatni opisano je przy konfiskacie majątku parafii. Zabudowania folwarczne w Kłodnicy stały jeszcze w 1881 roku, po czym zostały rozebrane.
W 1885 roku ówczesny proboszcz ks. P.Ozimiński wystawił przy kościele św. Trójcy nową murowaną plebanię. Budynek ten stojące na północ od kościoła (w miejscu obecnego domu parafialnego), frontem na południe założony był na planie wydłużonego prostokąta o wymiarach 81 x 36 x 13 stóp (24,5 x 10,9 x 3,9m). Zbudowano go z opoki na zaprawie wapiennej, elementy narażone na obciążenia konstrukcyjne wykonano z cegły czerwonej. Dach dwuspadowy o więźbie stalowej kryty był blachą. Elewacja tynkowana, frontowa, poprzedzona ozdobnym gankiem - pięcioosiowa, asymetryczna, tylna - czteroosiowa, boczna - dwuosiowa. Budynek był parterowy, częściowo podpiwniczony, o układzie wnętrz dwutraktowym.
Na północny wschód od plebani stały budynki gospodarcze - stodoła, stajnia, chlewy, po drugiej (południowej) stronie kościoła wikariat i obórka.
Wikariat założony na planie prostokąta o wymiarach 17 x 10m, na podmurówce, zbudowany został z drewna i otynkowany. Zwrócony frontem na północ, główne wejście miał poprzedzone gankiem, układ dwu wnętrz dwu i pół traktowy. Elewacja frontowa była pięcioosiowa, południowa czteroosiowa, zachodnia dwuosiowa i wschodnia jednoosiowa.
Wszystkie opisane powyżej budynki spłonęły podczas I wojny światowej. W 1920 roku wzniesiono nową plebanię (obecnie dom parafialny). W swej pierwotnej formie budynek ten, murowany, dwutraktowy, parterowy z użytkowanych poddaszem, posiadał wyniosły czterospadowy dach (z dymnikami) i założona nad przedsionkiem attykę.
Obecnie, po obniżeniu dachu, zamianie go na 2 spadowy i likwidacji przedsionka budynek utracił cały swój charakter i nie reprezentuje większych walorów architektonicznych.
Na wschód od kościoła wzniesiono w latach 30-tych jeszcze jeden budynek użytkowany obecnie jako plebania. Parterowy o dwutraktowym układzie wnętrz, zbudowany został z drewna i otynkowany. Dach 2 spadowy, z daszkami przyzbowymi w szczytach. Wejście główne od zachodu poprzedzone jest przeszklonym gankiem. Plebania swą formą nie odbiega od typowych budynków o tym przeznaczeniu wznoszonych w okresie 20-lecia międzywojennego.